Podpaski jednorazowe a bielizna menstruacyjna

Bielizna menstruacyjna, czyli po prostu majtki menstruacyjne potrafią odmienić menstruacyjne życie. Poważnie, zapytajcie kogokolwiek, kto skusił się na taki produkt. 99% pytanych odpowie Wam, że nie ma zamiaru wracać do jednorazówek.

Bielizna menstruacyjna to wielorazowy produkt menstruacyjny. Możesz jej używać wiele razy. Ile? To zależy od tego, jak będziesz o nią dbać. Jeśli będziesz pilnować, by nie suszyć jej w suszarce bębnowej i nie dolewać płynu do płukania podczas prania to producent zapewnia, że jedne majtki wytrzymają i 5 lat! Wiadomo, jeśli się zapomnisz i wlejesz czasami płynu do płukania to ich żywotność nagle nie spadnie do 2 lat, ale warto o tym pamiętać i mimo wszystko go pomijać.

Czym jest bielizna menstruacyjna możesz przeczytać w >tym< artykule. My dzisiaj skupimy się na tym, dlaczego tyle osób ją zachwala. A jest ich coraz więcej.

Fakt, jest to produkt dość kontrowersyjny. Przyzwyczajone do zmieniania jednorazowych podpasek co 2-3 godziny nie potrafimy wyobrazić sobie jak można chodzić w jednych majtkach bez podpaski przez cały dzień. I nie ma w tym nic dziwnego. W końcu okazuje się, że coś co było dla nas przez całe życie „konieczne” wcale takie nie jest.

I ja, i moja mama, i moje Klientki – doceniamy fakt, że możemy założyć takie majtki i się niczym nie przejmować. Nie martwić się tym, że trzeba lecieć do toalety zmienić podpaskę, bo zaraz przecieknie. Nic nie odparza, nic się nie odkleja i nic się nie przesuwa. Brzmi cudownie. I tak jest!

„Majtki menstruacyjne śmierdzą!”

Często czytam w Internecie komentarze dotyczące bielizny menstruacyjnej, w których kobiety piszą o tym, że nie mogłyby jej używać, bo nie wyobrażają sobie „tego smrodu, skoro podpaska śmierdzi po 2 godzinach”. I tutaj trzeba wyjaśnić pewną kwestię. Podpaski są stworzone z plastiku. Są również bielone chlorem, do ich produkcji wykorzystuje się kleje, a ewentualna bawełna w składzie ma w sobie ogromne ilości pestycydów, herbicydów. Jest jeden herbicyd, o nazwie Roundup, używany w celu chwastobójczym. Zawiera glifostat, który został przez Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem sklasyfikowany jako substancja potencjalnie rakotwórcza. A to nie wszystko, co znajduje się w podpaskach i tamponach, bo niestety producenci nie mają obowiązku podawania składu tych produktów. Jeszcze ktoś się dziwi, że krew w połączeniu z tym wszystkim nie pachnie zbyt dobrze?

Majtki menstruacyjne są wykonane z produktów, które posiadają najróżniejsze certyfikaty świadczące o ich wysokiej jakości – GOTS, BCI, OEKO-TEX, BSCI, ISO, są cruelty-free oraz wegańskie. Piszemy tutaj o bieliźnie dostępnej w naszym sklepie. Jeśli chodzi o inne – trzeba to dokładnie sprawdzać, bo jest mnóstwo sklepów internetowych sprzedających „najlepszą” bieliznę menstruacyjną, która okazuje się majtkami z popularnej chińskiej strony. A takie majtki bardzo często nie wchłaniają krwi jak powinny, przeciekają lub niszczą się po jednym praniu.

„Idź mi z tą pieluchą!”

Często osoby, które nie miały majtek menstruacyjnych na sobie piszą, że nie mają zamiaru nosić pieluchy. Nie wiem skąd porównanie bielizny menstruacyjnej do pieluch, naprawdę. Która pielucha wygląda jak nasze majtki? Jeśli widzieliście gdzieś piękne czarne koronkowe pieluchy – podeślijcie linka! Bielizna menstruacyjna to po prostu majtki, których używa się podczas okresu. Nie są to odstające, grube pieluchy, które kojarzymy. Są to zwykłe majtki, które mają dodatkowo warstwę chłonną i nieprzemakalną, dzięki której można ich używać podczas menstruacji. Różnica jest tylko taka i aż taka.

I to jest właśnie doceniane w bieliźnie menstruacyjnej – dlatego nasze Klientki i miliony kobiet na świecie wybrały majtki okresowe i porzuciły podpaski jednorazowe.